Od początku 2025 roku przedsiębiorcy z sektora MŚP mogą korzystać z nowego rozwiązania w podatku dochodowym – tzw. kasowego PIT-u. Brzmi jak wybawienie? Dla wielu może być. Ale dla innych – jak to bywa z ulgami – może okazać się pułapką.
O co chodzi z kasowym PIT-em?
Zasada jest prosta: płacisz podatek dopiero wtedy, gdy otrzymasz zapłatę od kontrahenta. Brzmi rozsądnie – przecież dlaczego masz oddawać fiskusowi część przychodu, którego jeszcze realnie nie masz?
To ukłon w stronę przedsiębiorców, którzy dotychczas musieli finansować podatek z własnej kieszeni, mimo że pieniądze „są w drodze”.
Ale jak zawsze – diabeł tkwi w szczegółach.
Korzyści? Niewątpliwe.
✅ Większa płynność – nie musisz zamrażać gotówki na PIT, zanim ją fizycznie dostaniesz.
✅ Lepsze zarządzanie zobowiązaniami – łatwiej przewidzieć, ile i kiedy trzeba zapłacić.
✅ Bezpieczniejszy start – dla nowych firm to często bufor, który daje oddech w pierwszych miesiącach działalności.
Ale uwaga na ryzyka.
📌 Ulga, nie zwolnienie – podatek trzeba będzie w końcu zapłacić. A jeśli wpłata od klienta wpłynie pod koniec roku – może się okazać, że fiskus upomni się o swoje wtedy, gdy Ty już nie będziesz miał wolnych środków.
📌 Zatory płatnicze nie znikają – kasowy PIT ich nie rozwiązuje, a jedynie przesuwa problem. Jeśli masz klientów, którzy płacą po 120 dniach (albo wcale), to wciąż masz kłopot – tylko innego rodzaju.
📌 Więcej pracy księgowej – ewidencjonowanie przychodów i kosztów według dat płatności to dodatkowe obowiązki. Nie każdy system księgowy jest na to gotowy.
Dla kogo to naprawdę działa?
🔹 Dla firm usługowych z małą liczbą kontrahentów i krótkimi terminami płatności.
🔹 Dla mikroprzedsiębiorstw w początkowej fazie działalności.
🔹 Dla tych, którzy mają dobry obieg dokumentów i świadomie zarządzają płatnościami.
Jeśli natomiast działasz w handlu, masz skomplikowaną strukturę kosztową lub wielu opóźniających się kontrahentów – lepiej dobrze to przemyśl.
Kasowy PIT – jak dobrze z niego skorzystać?
✅ Przeanalizuj swoje cashflow – sprawdź, jak długo „czekają” u Ciebie pieniądze.
✅ Skonsultuj się z księgowym lub doradcą podatkowym – ten wybór ma wpływ na Twoje całoroczne rozliczenia.
✅ Monitoruj terminy – bo przesunięcie podatku nie oznacza jego umorzenia.
Podsumowując
Kasowy PIT to szansa dla rozsądnych i świadomych. Nie rozwiąże problemów, ale może dać czas, by je rozwiązać samemu. Jak każde narzędzie – może pomóc, ale też skaleczyć. Wszystko zależy od tego, czy wiesz, jak go użyć.
Jeśli masz wątpliwości – nie zostawiaj tego na później. W Kancelarii Seguro doradzamy, jak z nowych przepisów zrobić realną przewagę – nie tylko podatkową, ale i biznesową.