Niepewność gospodarcza, rosnące koszty, opóźnienia w płatnościach, a do tego zmienna pogoda – zarówno ta na zewnątrz, jak i na rynku. W takich warunkach przedsiębiorca musi być nie tylko sprzedawcą, usługodawcą czy producentem, ale i strategiem zarządzającym ryzykiem. A jednym z kluczowych narzędzi w jego ręku są… dobrze dobrane ubezpieczenia firmowe.
Nie chodzi tylko o OC działalności
Wielu przedsiębiorców myśli o ubezpieczeniu wyłącznie przez pryzmat obowiązkowego OC lub polisy na budynek. Tymczasem wachlarz produktów ubezpieczeniowych dla biznesu jest dziś szeroki jak nigdy. I w wielu przypadkach – niedoceniany. Możemy zabezpieczyć nie tylko mury, ale też sprzęt, środki obrotowe, floty, odpowiedzialność cywilną, należności, a nawet… ciągłość działania firmy po szkodzie. I choć brzmi to skomplikowanie, dobry doradca potrafi zbudować realną „tarczę” ubezpieczeniową dostosowaną do skali działalności i branży.
Czas niepewności to czas… prewencji
Kiedy ryzyko rośnie, warto ubezpieczać nie tylko to, co już się wydarzyło (jak szkody komunikacyjne), ale przede wszystkim to, co może dopiero nadejść. Przerwa w działalności spowodowana pożarem lub zalaniem, upadłość kontrahenta, atak cybernetyczny, kradzież sprzętu czy szkoda wyrządzona osobom trzecim – to wszystko może uderzyć w płynność, reputację i funkcjonowanie firmy. Ubezpieczenia nie rozwiążą każdego problemu, ale mogą dać czas – na odbudowę, restrukturyzację, powrót do działania.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze polisy?
Po pierwsze – zakres. Warto dokładnie sprawdzić, co rzeczywiście obejmuje ochrona, a co jest wyłączone. Diabeł tkwi w szczegółach – np. nie każda polisa na majątek obejmie szkody spowodowane powodzią, a nie każde OC obejmie działania podwykonawców.
Po drugie – suma ubezpieczenia. Zbyt niska suma to fikcja ochrony. Przedsiębiorcy często zaniżają wartość mienia, by płacić niższą składkę. Efekt? W razie szkody – spore rozczarowanie.
Po trzecie – ubezpieczenia specjalistyczne. Przykład? Polisa od utraty zysku (BI), ubezpieczenie należności handlowych, cyberpolisa czy ubezpieczenie odpowiedzialności członków zarządu (D&O). Dla wielu firm z sektora usług czy IT to podstawa, nie fanaberia.
Dobrze dobrana ochrona to przewaga konkurencyjna
W czasach kryzysu wygrywają ci, którzy potrafią szybko reagować. Ale jeszcze lepiej radzą sobie ci, którzy wcześniej zadbali o zabezpieczenie. Dobrze skonstruowana polisa może być dziś nie tylko zabezpieczeniem, ale i argumentem w rozmowie z inwestorem, bankiem czy kontrahentem. To dowód, że firma zarządza ryzykiem profesjonalnie.
Ubezpieczenie firmowe to dziś więcej niż „spokój ducha”. To część strategii zarządzania ryzykiem, która może uratować firmę w krytycznym momencie. Dlatego zamiast pytać, czy warto się ubezpieczać, lepiej zapytać: czy stać mnie na brak ochrony?
Ubezpieczenia firmowe – jak dobrać ochronę na czas niepewności?
Skorzystaj z całkowicie bezpłatnej konsultacji
Wypełnij formularz obok, a nasz specjalista skontaktuje się z Tobą i przedstawi szczegółową ofer†ę.